Gustav Graves – fikcyjny pułkownik armii północnokoreańskiej Tan-Sun Moon. Był synem generała. W młodości wysłany do Wielkiej Brytanii na studia do Oxfordu i Harvardu. Nawiązał tam kontakty, które później pomogły mu w handlu nowoczesną bronią oraz diamentami. Pragnął siłą zjednoczyć półwysep koreański, ale już pod swoim sztandarem. Podczas jednego z nielegalnych targów bronią do akcji wkroczyli agenci MI6, w tym James Bond. Doszło do bezpośredniej konfrontacji, w wyniku której koreańska strona uznała Moona za zabitego. Ten jednak cudem przeżył i z czasem potajemnie przedostał się na Kubę, gdzie przeszedł kurację genową zmieniającą jego wygląd na typowego Europejczyka. Przybrał nowe imię - Gustav Graves i stał się szanowanym choć ekscentrycznym handlarzem diamentami. Postrzegany był za aroganta uzależnionego od adrenaliny. Łaknął wszelakich przygód i często popisywał się ekstremalnymi wyczynami. Tłumaczył to tym, że musiał jakoś wypełniać czas, którego miał dużo, z powodu chronicznej bezsenności – efektu ubocznego transformacji genowej. Uważał się również za mistrza szermierki. Do końca nie zapomniał o swoim głównym celu, czyli podbiciu całego półwyspu koreańskiego. W tym celu jego firma zbudowała urządzenie o nazwie Ikar, potrafiące poprzez satelitę generować dużą porcję energii cieplnej pobranej z promieni słonecznych, a następnie skupiać ją w wiązce. Oficjalnie miała służyć oświetleniu nocnych obszarów ziemi, by wydłużyć dzień. W rzeczywistości Graves chciał nim rozminować pole minowe na granicy obu Korei, by jego armia mogła swobodnie przejść na teren południowego sąsiada.
W filmie "Śmierć nadejdzie jutro" w postać pułkownika Moona wcielił się amerykański aktor koreańskiego pochodzenia Will Yun Lee, jako Gustava Gravesa zobaczyliśmy Brytyjczyka Toby'ego Stephensa.