W latach 90. Laurence powiedział swojej dziewczynie Fred, że chciałby stać się kobietą. Pomimo przeciwieństw stawiają razem czoła uprzedzeniom przyjaciół, radom rodzin i fobiom społeczeństwa, którego zasad nie cenią. Wyruszają w dziesięcioletnią podróż, w czasie której mogą stracić nie tylko siebie nawzajem, ale również własną, wewnętrzną tożsamość. Przejście na drugą stronę nawet dla nich jest wielką tajemnicą.
Nie tylko najlepszy film Dolana ale i jeden z moich ulubionych filmów ever. Druzgocący obraz milosci, która nie pozwala oddychać.
Piękny film o miłości ponad wszystko. Bardzo dobrze pokazane emocje, świetne kadry, przepiękna
muzyka, przewijająca się wszędzie sztuka! Sceny, które szczególnie mi się podobały: wejście na
bal Frederique, "kubeł zimnej wody" podczas czytania książki Laurenca i spadające ciuszki podczas
spaceru Fred i Laurenca...