Rodzina zamordowanego bossa japońskiej Yakuzy chce dopaść mordercę, który pociągnął za spust. Działający zwykle w pojedynkę płatny zabójca Jet Li - "Pocałunek smoka", "Romeo musi umrzeć" - usłyszawszy o wysokiej nagrodzie, wkracza do podziemnego, skorumpowanego świata. Bliski jest zdemaskowania osoby, której nikt nie podejrzewał.
Naprawdę nieźle się uśmiałem oglądając ten film. Ci ludzie z Hong Kongu mają talent by nawet z najbardziej infantylnego pomysłu, zrobić niezłe kino akcji. Kilka scen robi wrażenie. Nie jest to może najlepszy film z Jetem Li, ale warto go obejrzeć.
Po filmie długo się zastanawiałem jak można zabić kogoś tamponem. ;)
po pierwsze to szalu mozna dostac przez nasza kochana TVP ( chodzi jak zawsze o pore..tym razem grubo po 0:00) ehh.... ale film jest świetny! :DDD!!! ajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj...... ...
humor ...genialny Tsang ...:D
eh : )
Niby są to dwa tytuły tego samego filmu, ale... ponoć smutni panowie z USA wzieli "Hitmana", pocięli, przemontowali, dodali dubbing i nazwali "Contract Killer"... więc zapewne nikt tutaj wersji ogrinalnej z Hongkongu nie ogladał.
Generalnie jednak film jest spoko, fajnie się oglada i mimo wszystko ma jakiś klimat......