Film jak najbardziej spoko, działający na uczuciach... niestety jego długość wywołuje także uczucie nudy. Pierwszą połowę filmu oglądałem z zaciekawieniem, drugą już tylko po to, żeby zobaczyć zakończenie.
Gdyby uciąć jakieś 20-30 minu byłaby solidna 7 - niestety muszę dać 6, bo jak napisałem wyżej film zaczął mnie nudzić.
Gusta są różne. Dla mnie Rewelacja, jak zresztą wszystko Stona. Z całej trylogii wietnamskiej chyba najlepszy. Właściwie to nie ma się do czego doczepić :)