Czy tylko ja chętnie obejrzałabym współczesną ekranizację? Jak myślicie, który z aktualnych reżyserów mógłby podjąć się tego zadania z dobrym efektem?
Nie, proszę, nie... jak znam życie, dodaliby tam mnóstwo rzeczy, których nie było - np. parę gejów, albo zmieniliby komuś kolor skóry, plus sceny seksu. No i oczywiście upchnęliby tam pełno feministycznej ideologii schowanej pod postacią biednej Skaut. Niech już nikt nie rusza tego, co jest dobre.
>Ból dupy o rolę kobiet i kolor skóry przy adaptowaniu powieści, która traktuje o kobietach i kolorze skóry
xD
Powstrzymaj swe fantazje o dupach, przyjacielu. Powieść traktuje o kobietach, nie o feminizmie. A zmienianie koloru skóry bohaterów zmienia również sens antyrasistowskiej wymowy powieści, nie sądzisz?
Ja myślałem, że mogliby pomyśleć o ekranizacji 'Go Set a Watchman'. W roli Atticusa widziałbym Richarda Gere ale nie wiem kto by pasował do reżyserii.
Nie dało by się tu wiele poprawić i lepiej żeby tak zostało.
Pod względem zdjęć mogło by być tylko gorzej. Uwspółcześnianie fabuły też zepsuło by efekt.
Współczesna wersja, ale osadzona w jakich czasach? Bo jeśli współcześnie, to nic z tego. Nie ma już takich dzieci, bo dzieci nie biegają już po podwórkach, nie odkrywają tajemnic sąsiedztwa, zamiast tego siedzą przed konsolami, albo grają w gry przeglądarkowe na smartfonach.
W niedzielę widziałam przez okno około 10 dzieciaków obojga płci, grali na chodniku w dwa ognie bo wiosnę czuć w powietrzu a jeszcze paru sie ganiało obok na trawniku. Nie ściemniam dzieciaki w wieku lat tak 6-11, wiec jednak troche ganiają.
nie przygladałam sie jakos specjalnie, z pewnej odległości wygladali normalnie , moze x meni jacyś?
holewcia nie pamietam, ale gdyby swieciły sie im na zółto lub czerwono to chyba jednak by mi sie rzuciło na oczy to chyba mieli takie same
Ja bym tam radził w każdym razie trzymać się od nich z daleka. Lepiej lgnąć do normalnych, takich ze smartfonami i laptopami, ewentualnie kijami bejsbolowymi.
Według "dzisiejszych standardów" nie da się ponownie zekranizować książki Nelle Harper Lee. Jeżeli nawet ktokolwiek by się za to zabrał, to wyszłaby z tego... komedia....